Noclegi nad morzem w Polsce

Łeba, Ustka, Władysławowo, Sopot, Hel, Międzyzdroje, Kołobrzeg

Wyzwolenie pomorza Zachodniego

14 sierpień 2011r.

Pomorze Zachodnie powróciło do Polski wiosną 1045 r. Walki o wyzwolenie Ziemi Koszalińskiej trwały blisko dwa miesiące. Był to jednocześnie największy wysiłek zbrojny I Armii Wojska Polskiego. W końcu stycznia wojska radzieckie i polskie rozpoczęły od strony Bydgoszczy operację pomorską. 29 stycznia oddziały przekroczyły dawną, ustanowioną traktatem wersalskim, granicę polsko-niemiecką, a 31 stycznia ludność Złotowa i Krajenki witała polskich żołnierzy. Najcięższe jednak boje dopiero się rozpoczęły, gdyż za Złotowem znajdował się system umocnień, ciągnący się od Gorzowa Wielkopolskiego po Szczecinek i Ustkę, zwany Wałem Pomorskim. Wykorzystując naturalne usytuowanie terenu (lasy, bagna, doliny rzek, wzgórza i jeziora), Niemcy rozpoczęli jeszcze w 1934 r. budowę umocnień i fortyfikacji. Zimą 1945 r. dowództwo hitlerowskie skupiło wielkie siły. Wał Pomorski miał stanowić w wojennych planach niemieckich zaporę nie do przebycia dla armii radzieckiej i wojsk polskich. Walki były nader ciężkie, toczyły się o każdą osadę, skrawek lasu, wzgórze, drogę i budynek. Niektóre miejscowości kilkakrotnie przechodziły z rąk od rąk. Hitlerowcy nie wahali się przed aktami barbarzyństwa (np. spalenie polskich żołnierzy w Podgajach). W trakcie walk zostały wyzwolone wielkie obozy jenieckie w Bornem-Sulinowie, Kłominie, Czarnem. W obozach tych zginęły tysiące jeńców radzieckich, polskich, francuskich, angielskich i innych narodowości. Po przełamaniu i zdobyciu Wału Pomorskiego wojska polskie i radzieckie stanęły pod Kołobrzegiem, zmienionym prze; Niemców w twierdzę, gdzie walki trwały 10 dni. Nawet w sytuacji, gdy przewaga wojsk nacierających była miażdżąca dowództwo hitlerowskie odrzucało wezwania do kapitulacji oszczędzenia ludności cywilnej. Rano 18 marca ucichły ostatnie strzały, a po południu odbyły się uroczyste zaślubiny żołnierza polskiego z Morzem Bałtyckim. Stojące na plaży od działy wojska polskiego powtarzały uroczyście: "Ślubuję Ci, Polskie Morze, że jo żołnierz Ojczyzny, wierni syn swego narodu, nigdy Cię nie opuszczę (...) Niezachwianie stać będę na Twojej straży. W Twojej obronie nie będę szczędzić ani krwi, ani życia, by nigdy Cię nie oddać więcej Niemcom. Przywrócone Ojczyźnie - na wieki pozostaniesz Polskim Morzem". Dziś ten moment upamiętnia pomnik, na którym wyryto słowa : "Stulecia minęły i znów nad Twoim brzegiem stoimy. Byliśmy tu i będziemy". Pomorze i Krajna w momencie wyzwolenia były zniszczone. Zniszczenia w niektórych miastach wynosiły ponad 80 proc W Kołobrzegu i Pile ocalał tylko co dwudziesty budynek. A/ innych miastach legło w gruzach 40-60 proc. zabudowań. Za kłady przemysłowe były zniszczone w 65-70 proc., a największe (np. papiernicze) przestały istnieć. Znikło wiele zabudowań wiejskich, a z inwentarza żywego, jaki istniał tu w 1939 r., pozostało jedynie 10 proc. krów, 4 pnoc. świń. W pierwszych dniach i tygodniach, za posuwającym się frontem, tworzyło się polskie życie. Do organizacji władzy, do zapewnienia bezpieczeństwa ludności, do ochrony ocalałego majątku i zapewnienia wyżywienia przystąpili Polacy. Było ich tutaj prawie 40 tys., zamieszkałych w pow. złotowskim i bytowskim oraz kilkadziesiąt tysięcy rodaków wywiezionych przez Niemców na roboty przymusowe oraz więzionych w obozach jenieckich. Polacy obejmowali urzędy burmistrzów, tworzyli oddziały milicji obywatelskiej, uruchomiali urzędy pocztowe. Przybywały jednocześnie z głębi kraju grupy operacyjne, tworzące administrację, życie polityczne, gospodarcze i szkolnictwo. Największym zadaniem było zasiedlenie tego obszaru przez ludność polską i zespolenie go z całokształtem życia gospodarczego i społecznego kraju. Wraz z tym trwało wprowadzanie przemian ustrojowych i społecznych, które przyniósł Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 22 lipca 1944 r. Wielki wysiłek, jakim było zasiedlenie i zagospodarowanie terenów przywróconych Polsce, utrudniały wałęsające się grupy Wehrmachtu, a potem działalność szabrowników i polskiej reakcji politycznej. Z rąk band, sterowanych przez te siły, które były przeciwne budowie Polski demokratycznej, straciło życie wielu działaczy Polskiej Partii Robotniczej, Polskiej Partii Socjalistycznej i funkcjonariuszy milicji. Siły te jednak nie miały oparcia w społeczeństwie i nie zdołały zahamować szybkiego tempa zagospodarowania Pomorza Zachodniego i urzeczywistniania przemian socjalistycznych w gospodarce, życiu społecznym, kulturze i oświacie.

ocena 3,8/5 (na podstawie 91 ocen)

Twoje miejsce na letni wypoczynek na morzem w Polsce.
Pomorze Środkowe, turystyka, Pomorze Zachodnie, historia